Wyglada na to, że to ostatni dzwonek, aby się załapać na „stare dobre warunki opustów” – bo to co szykują w nowym projekcie ustawy, nie napawa optymizmem i zagraża dalszemu rozwojowi OZE w Polsce.
Na starych zasadach mamy prawo odebrać 80% lub w przypadku instalacji powyżej 10 kW – 70% wyprodukowanej nadwyżki tymczasem w nowej propozycji – wg której będziemy sprzedawać nadwyżkę jej cena może oscylować wokół nawet 50% aktualnej rynkowej ceny.
Więcej w artykule Businessinsider.
Dodatkowo mamy obecnie do czynienia z bardzo dynamicznym wzrostem cen hurtowych energii elektrycznej na rynku, co z pewnością przełoży się na nową drożyznę prądu dla gospodarstw domowych w 2022 roku.
Mamy zatem naprawdę ostatnią szansę żeby kupić i zamontować instalację jeszcze w dobrej cenie i zapewnić sobie obecnie funkcjonujący i bardzo atrakcyjny system rozliczeń z gwarancją jego obowiązywania przez kolejne 15 lat.
Więcej o podwyżkach cen w kolejnym artykule Businessinsider.